Przeszłyśmy wąskimi uliczkami, po chwili zatrzymałyśmy się przed jakimś domem. Nje wyglądał zachęcająco. Przeszedł mnie dreszcz. - To tu? - spytałam wodząc wzrokiem po mrocznej budowli.
<Sara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz