poniedziałek, 13 października 2014

Od Layli cd. Tomoe

- Dziękuję - powiedziałam z delikatnym uśmiechem. Tomoe zamiast usiąść nalał do dwóch kieliszków wina. Uśmiechnęłam się szerzej. Po chwili moim oczom ukazała się pięknie wyglądająca potrawa.
- Sam to wszystko przygotowałeś? - spytałam. Nawet nie próbowałam ukryć podziwu.

<Tomoe? :) >

Od Layli cd. Sary

- Nie potrafią - zgodziłam się - A przez to dużo tracą - zrobiłam w powietrzu beczkę, a zaraz po niej pętlę. Sara zaśmiała się, ale po chwili przestała. Wkrótce zobaczyłam na horyzoncie ludzkie miasto. Zamieniłam się w sokoła. Krzyknęłam zwiastując całemu światu swoje przybycie. Razem, na skrzydłach wiatru zbliżałyśmy się do miasta.

<Sara?>