- W domku w Górach Natchnienia, chociaż coraz rzadziej w nim przebywam. Zwykle sypiam pod gwiazdami - uśmiechnąłem się i przytuliłem Laylę.
<Layla? Moja wena pojechała sobie na Hawaje, a teraz baluje w Japonii)
- W domku w Górach Natchnienia, chociaż coraz rzadziej w nim przebywam. Zwykle sypiam pod gwiazdami - uśmiechnąłem się i przytuliłem Laylę.
<Layla? Moja wena pojechała sobie na Hawaje, a teraz baluje w Japonii)
- Niesamowite! Też chcę tak umieć! - klasnęłam w dłonie.
- Więc musisz mieć Pióro Powietrza - uśmiechnęła się zadziornie.
- Ach tak? Ja niestety mam tylko Pióro Krwi - wyjęłam zza paska białe pióro pokryte czerwonymi esami-floresami i posłałam Layli wyzywający uśmieszek.
<Layla?>