-Tak - ze ździwieniem popatrzyła na mnie Layla.
- Nie jesteśmy strażniczkami, wymknęłyśmy się z domu. A łąka i las to nasze ulubione miejsca.
- Anielice się wymykają z domu? - Ze zdziwieniem zapytała się Layla.
- Anielice nie są zawsze dobrze, anielice zawsze mogą być złe, okrutne i nie miłe. Ale już przypadło na to, że nasza strona wypadła na lepszą.
- Nie rozumiem - Odpowiedziała.
- I nie musisz, to nic dziwnego, że nie rozumiesz o co chodzi. Jesteś tu nowa, a teraz pokażę ci pokój w którym będziesz spała. Powiedziałam pokazując palcem pokój. Masz tam naszykowane więc dobranoc. Zgasiłam światło po czym poszłyśmy spać.
<Layla?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz