Serce zabiło mi mocniej. Znów to zrobił. Z jednej strony zaraz przeze mnie będzie miał kłopoty, z drugiej... z drugiej strony nie chciałam, żeby odchodził. Staliśmy tak dość długo, a wiatr bawił się naszymi włosami. Spojrzałam aniołowi w oczy. Nie mogłam już tego więcej ukrywać.
-Asoko, ja, ja się w Tobie zakochałam... - szepnęłam i spojrzałam w ziemię. Bałam się jednego - demona. Co, jeśli się dowie, że kocham anioła?
<Asoko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz