- Mam na imię Ayano i jestem nowa. – powiedziałam do chłopaka.
- Jestem Sean. – przedstawił się. Patrzyłam na niego z zainteresowaniem. Tak – był elfem. Nieznacznie drgnęła mi prawa ręka.
- Coś nie tak? – spytał.
- Nie … nic takiego. – szepnęłam. Nie mogę mu teraz powiedzieć.
- Co tu robisz? – wypytywał nieufnie.
- Ja tylko przechodziłam. – zapewniłam go.
- Coś jest z tobą nie tak… Powiedz mi. – szepnął.
- Nie teraz.
(Sean?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz