niedziela, 14 grudnia 2014

Od Ayano cd. Sean'a

Rozumiałam go.
- A czy to … nie zagraża ludzkości? – spytałam nieśmiało. Wzruszył ramionami.
- Postaram się, żeby nie… - wymamrotał. Usiadłam na dużym głazie.
- Chyba muszę ci pozwolić. A masz laboratorium? – zapytałam. Sean wykonał nieokreślony ruch ręką.

(Sean? Wena mi uciekła ;-;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz