- Ja widzę... szaloną dziewczynę, zawsze coś nabroiłam. Stłukłam talerz... to ja byłam tą szaloną w domu... heh.
- Aha...
- Ale to było fajne.
- A twoja siostra?
- Moja siostra zachowywała się normalnie ale dwie złączyłyśmy charaktery. I wyszły mile szalone nastolatki. - powiedziałam i zaśmiałam się cicho.
- To gdzie teraz idziemy?
<Katherine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz