poniedziałek, 8 września 2014

Od Sary cd. Layli

- Niezła jesteś. Ja nie mam takiej fajnej mocy - udałam smutną.
- Hehe - Layla zaśmiała się cicho.
- Jesteś głodna? Bo ja tak - ponownie się uśmiechnęłam, po czym podleciałam do drzewa i zerwałam dwa największe jabłka. Jedno podałam zmiennokształtnej. Usiadłam pod drzewem. Spojrzałam na czerwony owoc, przetarłam go rękawem i zaczęłam powoli jeść swój obiad, przynajmniej coś w stylu obiadu.
- Nie smakuje ci? - spojrzałam na dziewczynę.

(Layla?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz