- Musimy schodzić pod ziemię - narzekałam - Nie cierpię podziemi. Są duszne, ciemne i pod ziemią! Mogą się zawalić, może zabraknąć tam powietrza, nie ma tam światła ani wiatru... - wyliczałam, bardzo rozbawiłam tym Sarę - No co?
- Wystarczyło powiedzieć nie chcę tam iść - powiedziała dalej się śmiejąc
-Bo ty bardzo chcesz tam iść - odgryzłam się
<Sara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz