piątek, 14 listopada 2014

Od Ayano cd. Sean'a

Wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni. Tam na stole stały dwie miski, a w nich … sałatka owocowa!
- Skąd wiedziałeś, że ją uwielbiam? – spytałam z uśmiechem – Czekaj ja teraz coś zrobię. – zaczęłam się krzątać wśród półek. Nalazłam trochę mięty, czerstwy chleb i wielki słój truskawkowej konfitury. Rozpaliłam ogień pod kominem i upiekłam chleb. W tym czasie też zagotowałam wody i zaparzyłam herbatę. Postawiłam na stole talerz z grzankami, konfitury i kubki z miętą.
- Częstuj się. – powiedziałam ciepło. Sama złapałam za łyżkę i zaczęłam zajadać się sałatką.
- Naprawdę pyszne Sean. – szepnęłam. On był jakiś nieswój. Złapałam go za rękę i spytałam:
- Co jest? Czym się tak denerwujesz?

(Sean? Powiesz mi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz