- Jak mogłabym się nie zgodzić. – szepnęłam i pocałowałam Sean’a – Będziemy chyba najbardziej nietypową parą.
- Czemu?
- No … lucanka i elf. I do tego każdy z problemami … pewnymi.
- Może i tak. Ale trzeba dostrzegać te lepsze cechy.
Złapałam chłopaka za rękę.
- Z tobą nawet te problemy wyglądają przyjaźnie. Podeszłam do jelenia.
- No i co chłopie? To przez ciebie to całe zamieszanie. – uśmiechnęłam się ciepło do zwierzęcia.
- Zamierzasz go wytresować? – spytał Sean.
- Będzie to mój srebrny rumak. – zaśmiałam się.
(Sean? :3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz