sobota, 27 grudnia 2014

Od Kiry cd. Markusa

Weszłam na rydwan, a za mną zaraz Markus. Pegazy dumnie rozprostowały swe skrzydła i wzbiły się w powietrze. Miło było poczuć wiatr we włosach. Lecieliśmy tak nad całym miastem. Widok był nieziemski. Widziałam mnóstwo istot takich jak ja. Nadal nie mogłam uwierzyć, że to prawda. Po dziesięciominutowym licie wylądowaliśmy wreszcie na ziemi.
- Oto właśnie jest Latający Las - powiedział Markus schodząc z rydwanu.
Zaczęłam się rozglądać dookoła. Było tu niesamowicie.

< Markus ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz