niedziela, 30 listopada 2014

Od Sean'a cd. Ayano

- Oczywiście - przytuliłem Ayano i ruszyliśmy w stronę domu. Po drodze śmialiśmy się z... Wszystkiego! Bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało, wciąż nie mogłem uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście jak Ayano.

***

Wszedłem do domu z deskami, młotkiem oraz gwoździami. Znalazłem dziurę, o której mówiła moja ukochana i zabrałem się za robotę. Było trochę mierzenia, piłowania, szlifowania oraz wbijania, ale ostatecznie skończyłem swoją pracę.

<Ayano?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz