środa, 31 grudnia 2014

Od Sary - Adoptowana...

Sara weszła do sali tronowej. Czuła, że dostanie porządny ochrzan, chociaż nie wiedziała nawet za co. Ogromną pociechą była dla niej Sonaya, która jak się okazało również została wezwana. 
- Podejdźcie, proszę - rzekł ojciec. Anielice powoli, ostrożnie przysunęły się bliżej króla oraz królowej, patrząc na nich niespokojnym wzrokiem.
- Nie martwcie się, nic nie zrobiłyście - odezwała się matka dziewcząt. - Chcieliśmy was poinformować, że macie nową siostrę.
- Co?! - Sara oraz Sonaya wybałuszyły oczy.
- Adoptowaliśmy - odparł ojciec.
- Kto to jest?! - zdziwienie przerodziło się w radość, Sara myślała, że zacznie skakać ze szczęścia.
- Nosi imię Weiss, Weiss Schnee, wolała zostać przy swoim nazwisku - powiedziała z uśmiechem królowa.
- Weiss - rzekł władca Hope, patrząc na drzwi obok tronów. Z nich wysunęła się średniego wzrostu, blada jak śnieg dziewczyna w białym płaszczu, zakrywającym twarz. Nowa siostra Sary zsunęła materiał z głowy, ukazując bliznę na lewym oku.



C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz