- To może Ci jakiegoś znajdziemy! W Hope jest mnóstwo wspaniałych zwierząt, na pewno któryś przypadnie Ci do gustu - Sara zaśmiała się wesoło i klasnęła w dłonie, strasząc Piko. Lisopodobny stworek fuknął oburzony.
- Już się nie obrażaj - dziewczyna pogłaskała stworka - To jak? Idziemy poszukać pupila dla Ciebie? - zwróciła się do Layli.
<Layla?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz