- No więc miasto Hope zostało odnalezione przez moich rodziców i obecnie oni sprawują władzę, a ja oraz moja siostra pilnujemy porządku - uśmiechnęłam się.
- Masz siostrę? - spytała.
- Tak, ma na imię Sonaya - splotłam palce dłoni z tyłu pleców. - A tak w ogóle to ładnie śpiewasz. Może coś zanucisz? Ja zagram na skrzypcach jeśli chcesz.
Wystawiłam dłoń, a w niej zmaterializowały się białe skrzypce ze złotymi strunami oraz czarny smyczek.
<Yasmin? Stworzymy duecik? ;3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz