- Ślicznie, aż zazdroszczę głosu - zdjęłam skrzypce z ramienia.
- Dziękuję - odpowiedziała cicho.
- Jeśli chcesz możemy zrobić duet i występować na głównym placu. Byłoby fajnie - uśmiechnęłam się.
Dziewczyna milczała.
- Jeśli nie chcesz to nie, nie będę się narzucać - machnęłam dłonią, a skrzypce oraz smyczek zniknęły. - Co powiesz na wycieczkę nad wodospad prawdy?
<Yasmin? Idziemy zobaczyć swe prawdziwe oblicza? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz